Archiwum 28 października 2016


paź 28 2016 Pieniądze z internetu.
Komentarze (0)

Wystarczy włączyć komputer, uruchomić przeglądarkę internetową i wpisać w obojętnie jaką wyszukiwarkę słowo "pieniądze". To wystarczy, aby zarzucić na nasze oczy wielką sieć, która nie będzie miała żadnego końca - nawet gdybyśmy jakimś cudem dochodzili do końca internetu, to i tak zaraz pojawią się coraz to nowsze wpisy na temat pieniędzy. Jesteśmy bez szans. Ziemia jest pełna ludzi, którzy mają inny pomysł na zarabianie pieniędzy. I co jakiś czas zmieniają zdanie. Większość z nich dzieli się swoimi pomysłami, aby doradzić innym. Biegamy po tej krainie i zbieramy pieniądze, jak słynny hydraulik w czerwonej czapce grzyby. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że nigdy nie ma ich tyle, aby było dobrze. Nie ma takiej sumy na świecie, która zadowoliłaby kogokolwiek. Człowiek to taka istota, która zawsze chce więcej i więcej. Lubimy to. W jakiś sposób kochamy. I jest nam to potrzebne. Taka nasza ewolucja.

I jesteśmy szaleni. Gdyby zwierzęta umiały mówić, to by nam to na pewno powiedziały. Bo kto mądry biega za kawałkiem papieru, który zaraz potem daje komuś innemu? Przecież byliśmy tu zanim jeszcze wynaleziono pieniądze. Chodziliśmy. Porozumiewaliśmy się. Tworzyliśmy stada. Byliśmy takimi zwierzętami, które nie potrzebowały nic więcej, prócz swojego kąta i jedzenia. I podobno dobrze nam to wychodziło. Dawaliśmy radę. Szaleni jak koty i psy. Żyjący chwilą. Od wschodu do zachodu słońca. Z patykiem w ręku przez świat...

Ale nauczyliśmy się słów, stworzyliśmy swoje języki, porysowaliśmy po ziemi i stworzyliśmy mapę i granice. Im więcej było ludzi, tym więcej pojawiało się problemów. Kiedyś ktoś wymyślił, że da mu rybę za patyk. I tak już zaczęli się wymieniać. A im dalej w teraźniejszość, tym było gorzej. Zdrady, morderstwa z pożądania czegoś stały się faktem, który widzimy w gazetach do dziś. człowiek od zawsze lubił zdobywać i posiadać, mieć jakąś władzę. czy to dobrze, czy źle...

Nie wiem. Wiem tylko, że za oknem powstaje kolejny biurowiec, a sąsiad chwali się na portalu społecznościowym nowymi butami, które kupił za ponad 300 złotych. Kiedyś, żeby być bogatym, wystarczył zapas ryb na tydzień. Było się kimś. Gościem, który nie ma sobie równych. Król jaskini. Dzisiaj musisz mieć ładne mieszkanie, markowe ciuchy, drogi telefon i jeszcze droższy samochód. Im droższe, tym lepsze. Nic tak nie przyciąga do nas ludzi jak kawałek banknotu w kieszeni. Ile milionów, tyle ludzi pukających do naszych drzwi. Świat staje się lepszy, bardziej przyjazny. Ale my i tak chcemy więcej. I więcej. I nigdy nie mamy dość. Każdemu znudzi się dom, auto, ubrania w szafie. Wszystko to można wymienić w kilka godzin, jeśli ma się odpowiednią ilość gotówki na koncie.

Ale nikt nie budzi się na górze ze złota. Trzeba to jakoś zdobyć. Zarobić albo ukraść. Jest nas tu ponad 7 miliardów i tyle samo jest sposób na zarobienie gotówki.

Ja mam jeden przykład, jak szybko i bezpiecznie można zacząć się wzbogacać. Nie potrzeba nic innego, jak kilka groszy na koncie i urządzenia, które potrafi połączyć się z siecią. Cała magia i tajemnica znajduje się w ładnym słowie MPAK. To taka paczka, którą wykupujemy, w którą inwestujemy nasze pieniądze i każemy jej na nas zarobić. Cały MPAK, to strona internetowa, którą zlecamy wykupić. Na niej umieszczane są reklamy różnych firm, które przynoszą nam co 55 dni gwarantowane 10 złoty zysku. Nie znajdziemy tyle w żadnym banku, który ciągle nas do siebie woła. Cała taka paczka kosztuje 200 złotych, które zawsze wracają z 10 złotymi. Możemy zainwestować tyle, ile chcemy. Nie ma tutaj żadnych wymagań. Jesteśmy wolni i sami podejmujemy decyzje o tym, jak ma wyglądać nasze konto za 55 dni. Wykupimy 1 paczkę? 10? Może stać na 50? Robimy, co chcemy. Dodatkowo, jeśli mamy w tygodniu trochę czasu na posiedzenie przed komputerem, to jesteśmy w stanie zagwarantować sobie całe 20 złotych, zamiast 10. Wystarczy trochę się skupić i nie tracić czasu na przeglądanie tych samych stron na internecie, które nic nam nie dają.

Nie traćmy czasu na pierdoły!

Zarabianie w internecie to nic nowego. Były takie czasy, że to było coś, co nie może istnieć, działać. Nikt w to nie wierzył. Ale teraz? Jest wiele ludzi, którzy zarabiają siedząc w domu. Cała masa zawodów, gdzie pracuje się umysłem, a nie siłą mięśni. Internet to przyszłość, która spotka się pewnie z naszymi wnukami, kiedy roboty zastąpią ludzi w fabrykach. I co wtedy zrobią ludzie, którzy nic nie potrafią? Nic.

MPAK, to dobra rzecz dla wszystkich, którzy chcą zacząć dbać o swoją gotówkę i bawić się nią. Tylko zasięg naszej wyobraźni stoi nam na drodze do osiągnięcia sukcesu. Trzeba patrzeć daleko i daleko rzucać klucze od swoich drzwi. Trzeba iść... Jak za dawnych czasów.

Ale MPAK to nie tylko inwestowanie. Wiadomo, że są ludzie, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z gromadzeniem pieniędzy. Internet to miejsce, które świetnie nadaje się do inwestowania, jak i do samego zarabiania, o czym pisałem wcześniej. To miejsce dla osób kreatywnych, które potrafią wykorzystać swój umysł i mają chęć do pracy. Da się zarabiać siedząc w domu, jadąc autobusem, pijąc piwo w knajpie. Nie ma z tym najmniejszego problemu. Firma zarządzająca MPAK'ami oferuje możliwość zarobku na pisaniu. Wystarczy znać język polski i potrafić składać zdania, czego przecież uczyli nas w szkole. Wystarczy kilka minut dziennie, aby zarobić kilka złotych. Nikt nic od nas nie wymaga i tylko od nas zależy, ile zarobimy. Możemy poczuć się jak ktoś, kto wykonuje wolny zawód i pracuje wtedy, kiedy ma na to ochotę. Bo takie życie to przyjemność. Zarobione pieniądze można wypłacić od razu na konto albo zainwestować w MPAK'a.

Zadbajmy o nasze finanse, kiedy jeszcze mamy na to czas. Najlepiej jest iść przed światem, nie obok niego lub gdzieś za nim. Pieniądze to kody, które ułatwiają nam przejście tej gry, którą dostaliśmy w chwili naszych narodzin. Przejdźmy ją na najwyższym poziomie. Od początku do końca na najwyższym poziomie, z rekordowym rezultatem.

MPAK


 

opinek